Archiwum dla miesiąca Luty 2012

Klub bez portu.Trzy lata pod wiatr.

Toruń nie kandyduje do żeglarskiej stolicy Polski. Jedynym akwenem wodnym nadającym się do uprawiania żeglarstwa jest Port Drzewny. Stanowi on odnogę Wisły i połączony jest z nią kanałem. Powstał na początku XX w celu spławiania drewna i jako jego zimowa przechowalnia. Tu też zaczęła się moja przygoda z żeglarstwem. Przez pół roku trenowałem w klubie Wiking ale nasza grupa się rozpadła. Właśnie wtedy tata zapisał mnie do pobliskiego klubu TKŻ. O perypetiach mojego klubu w ostatnich trzech latach poświęcam ten wpis. Gdy dołączyłem do TKŻu bazę klubu stanowił mały hangar obok hotelu. Trenowaliśmy oczywiście w Porcie Drzewnym. Nie jest to wymarzony akwen do trenowania żeglarstwa regatowe...

czytaj więcej